recepta_na_podroz_bacalar

W przeciwieństwie do ostatnio poruszanego na moim blogu miejsca w Meksyku o dźwięcznej nazwie Chichén Itzá, do którego odwiedzenia niekoniecznie Was namawiam, dziś prezentuję Wam absolutną perełkę! Miejsce, o którym jeszcze nie jest głośno i być może nawet nie przeczytacie o nim w typowych meksykańskich przewodnikach — Laguna Bacalar.

Planując podróż po Ameryce Środkowej, po odwiedzeniu większości państw lądowej części kontynentu, Meksyk miał być czasem odpoczynku. Dlatego rozważałam tu plażing, smażing i wielkie leniuchowanie, zanim powrócę do Europy. Rozważałam zastosowanie całkowitego resetu w dwóch miejscach: na wyspie Holbox albo przy Lagunie Bacalar.

Skoro piszę o Bacalar, wiecie już, na którą z tych dwóch miejscówek się zdecydowałam. Dlaczego to właśnie Laguna Bacalar zdetronizowała słynny Holbox? Doczytajcie do końca, a następnie dopiszcie Lagunę Bacalar na swoją listę MUST SEE.

Krystalicznie czysta woda koloru lazurowego, cisza i spokój, wyśmienite meksykańskie jedzenie oraz malownicze miasteczko, ozdobione mnóstwem barwnych malunków na fasadach niskich domów — tak w skrócie można przedstawić ten jukatański skarb.

Co to jest Laguna Bacalar i gdzie się znajduje?

Nazywana ukrytym klejnotem Jukatanu (jeszcze!), Laguna Bacalar znajduje się nieco dalej od typowych atrakcji turystycznych półwyspu. Dokładnie leży w stanie Quintana Roo niedaleko granicy z Belize. Choć nazywana Laguną, tak naprawdę jest słodkowodnym jeziorem. A jeziorem nie byle jakim, bo drugim największym w całym Meksyku! Jezioro ma 42 km długości i 4 km szerokości. Jest dość płytkim zbiornikiem wodnym i dzięki temu jego wody olśniewają feerią barw, od głębokiego szmaragdu po jasny błękit, zmieniających się wraz z głębokością laguny. Stąd też zwyczajowa nazwa jeziora to Laguna Siedmiu Kolorów. Dodatkowo woda w lagunie jest słodka i czysta jak oglądany pod światło kryształ – to zaleta wapiennego gruntu, działającego jak naturalny filtr.

Według Majów to w Lagunie Bacalar narodziło się niebo. Zresztą nazwa jeziora w ich języku, która brzmi o tak: „Sian Ka’an Bakhalal”, oznacza „tam, gdzie rodzi się niebo otoczone trzcinami”. I uwierzcie mi na słowo, jezioro faktycznie wygląda jak niebo na ziemi!

recepta_na_podroz_bacalar_milagros4

Jak dotrzeć nad Lagunę Bacalar?

Turyści orzybywając na Jukatan zwykle zatrzymują się w Cancun, Tulum lub gdzieś pomiędzy tymi dwoma kurortami. Do Bacalar z tych właśnie miejsc można dotrzeć na trzy sposoby (przynajmniej na czas pisania tego posta – 2024 rok): autobusem, samolotem lub wynajętym samochodem.

OPCJA NR 1: Samochodem. Zdecydowanie najbardziej polecam Wam tę opcję!Z Cancun nad Bacalar samochodem dojedziecie w około 5 godzin (345 km), z popularnej Playa del Carmen w 3,5 godziny (279 km), zaś z Tulum w około 2,5 godziny (215 km).

Zanim napiszę coś więcej, zapewniam Was, że poruszanie się wynajętym samochodem po Jukatanie jest bezpieczne. Pamiętajcie jedynie o niezliczonej liczbie progów zwalniających. Niektóre z nich nie są dość dobrze oznaczone i parokrotnie wybiły nas z podróżnej zadumy, poddając w głośną wątpliwość, czy aby nasza wynajęta bryka to przeżyje. Czasem byłam nawet tym progom wdzięczna, bo trasa przebiegająca nad Bacalar z Chichén Itzá, czyli ta biegnąca przez środek Jukatanu (nie zaś przy morzu) ciągnie się jako nieskończona linia prosta. Może właśnie dzięki tym wybudzającym progom mój kierowca nie uderzył w kimono. Dla mnie droga ta była niezwykle interesująca — Meksyk widziany zza szyby samochodu, Meksyk zupełnie nieturystyczny był najwspanialszą nagrodą za trud, głód i brud tamtej wyprawy — migawka aparatu napracowała się jak nigdy.

UWAGA: nie zwlekajcie tu z tankowaniem!, w niektórych miejscach Jukatanu można wręcz modlić się o petrochemiczną sytuację znaną nam z naszego kraju. Sami musieliśmy nadrabiać 2 godziny drogi, aby zapełnić bak auta i ze spokojem dojechać do Bacalar. Sytuacja wygląda nieco inaczej, wybierając drogę wzdłuż morza, ale osobiście polecam Wam urozmaicić podróż i w jedną stronę przejechać się przez środek Jukatanu.

Być może za kilka lat będzie tu jeszcze można wspomnieć o sposobie dotarcia do Bacalar pociągiem. Przemierzając Jukatan, natknęliśmy się na setki olbrzymich ciężarówek intensywnie uczestniczących w budowie linii kolejowej w tej części Meksyku.

OPCJA NR 2: Autobus. Wybierając autobus, z pewnością będziecie jechali trasą wzdłuż morza w obie strony. Czas przejazdu będzie nieco dłuższy niż ten podany wyżej. Na korzyść takiej przeprawy przemawia fakt bardzo wygodnych siedzeń i raczej niezawodzącej klimatyzacji. Przejazd autobusem zakupicie w recepcji swojego hotelu lub na stronie przewoźnika ADO.

OPCJA NR 3: Samolotem. Jest jeszcze opcja samolotu, wybierana zdecydowanie najrzadziej. Bacalar nie posiada swojego lotniska, dlatego chcąc pójść aż na taką wygodę należy pierw dotrzeć na lotnisko Chetumal, położone około 45 minut jazdy samochodem od Bacalar. Do Chetumal dolecicie z Cancun (1 bezpośredni lot dziennie) albo z Mexico City (kilka bezpośrednich lotów dziennie).

recepta_na_podroz_bacalar_droga
recepta_na_podroz_bacalar_droga1
recepta_na_podroz_bacalar_droga2
recepta_na_podroz_bacalar_droga3
recepta_na_podroz_bacalar_droga4
recepta_na_podroz_bacalar_droga5
recepta_na_podroz_bacalar_droga6

Kiedy odwiedzić Lagunę Bacalar?

Laguna Bacalar znajduje się w strefie klimatu zwrotnikowego, dzięki czemu w ciągu całego roku panuje tu podobna temperatura (około 30 stopni Celsjusza). Można się pokusić o stwierdzenie, że miejsce to nadaje się idealnie na wczasy 365 dni w roku. Ale muszę przyznać, że najlepszym okresem na pobyt w Bacalar jest pora sucha, która w Meksyku trwa od grudnia do kwietnia. Wówczas istnieje największa szansa na bezchmurne niebo i niewielkie opady deszczu.

UWAGA: Sezon huraganowy oficjalnie przypada tu na okres od 1 czerwca do 30 listopada, ale największe ryzyko występuje od sierpnia do października. W tym czasie mogą pojawiać się tropikalne burze i huragany.

Choć w Internecie można przeczytać, że Laguna Siedmiu Kolorów ze względu na to, że jest naturalnym jeziorem, dostępna jest o dowolnej porze dnia, nie do końca jest to prawdą. Mimo iż laguna jest jeziorem, nie znajdziecie wokół niego usypanych piaszczystych plaż, skrawków zieleni, na których można rozłożyć ręcznik i wylegiwać się sącząc micheladę. Dostęp do laguny możliwy jest ze specjalnie utworzonych drewnianych podestów, a także z poziomu kajaka, paddleboardu czy katamarana. Więcej o atrakcjach czekających na Was nad laguną przeczytacie w kolejnym punkcie.

UWAGA: Aby dać odsapnąć Lagunie Bacalar od natłoku przybyszy z całego świata, został wydzielony jeden dzień w tygodniu, kiedy laguna teoretycznie jest nieczynna i ma możliwość regeneracji. Na chwilę obecną dniem tym jest środa. Nie każdy przestrzega tego zalecenia. Liczę jednak na Wasze zrozumienie, Drodzy Czytelnicy. Jestem pewna, że Waszą wizytę nad jeziorem Bacalar zaplanujecie na każdy inny dzień tygodnia.

Jakie atrakcje oferuje Laguna Bacalar?

Wśród MUST SEE tej miejscówki wymienić należy dwie atrakcje: Los Rapidos oraz El Canal de los Piratas Bacalar. Według internetu potrzebujecie dwóch dni, aby w pełni nacieszyć się każdą z nich. Moim skromnym zdaniem, jeśli nie dysponujecie ogromem czasu, już jeden pełny dzień w zupełności Wam wystarczy. Ale zaznaczę, że aby dobrze poznać Lagunę Bacalar, odwiedźcie obie polecajki. Są one zupełnie inne, każda z nich dostarcza różnych efektów wizualnych, oryginalnej uciechy i radości.

LOS RAPIDOS można nazwać leniwą rzeką. To wydzielone miejsca w jej nurcie, w których występuje bardziej energiczny prąd wody. Po uiszczeniu opłaty i obowiązkowym założeniu kamizelki ratunkowej można leniwie położyć się na jednym krańcu błękitnej rzeczki, by po niecałym kwadransie znaleźć się u jej mety. Woda jest krystalicznie czysta i cudownie orzeźwiająca, przynosi niesamowitą ulgę i odprężenie zwłaszcza jeśli temperatura powietrza wskazuje prawie 40 stopni. Dodam, że oddać się w objęcia bacalarskiej leniwej rzeki można do woli, nie ma tu limitu razy albo czasu.

Można tu również wypożyczyć kajak, poleniuchować na hamakach rozwieszonych tuż nad wodą albo spałaszować coś pysznie meksykańskiego.

Los Rapidos de Bacalar czynne jest codziennie od 10 do 18.

recepta_na_podroz_bacalar_los_rapidos
recepta_na_podroz_bacalar_los_rapidos1

El Canal de los Piratas Bacalar, czyli KANAŁ PIRATÓW, to wydzielona część na środku bacalarskiej laguny, do której dotrzecie wynajętym kajakiem, katamaranem bądź żaglówką. Można tu przybyć na własną rękę, albo oddać się w ręce przewodnika i wraz z całą mniej lub bardziej liczną grupą odwiedzić Kanał Piratów wraz z innymi atrakcjami, którymi usłana jest Laguna Bacalar: Wyspa Ptaków, Cenota Negro, Cenota Esmeralda oraz Cenota Cocalitos i inne (dokładną listę znajdziecie u organizatora wycieczki).

Jeśli napatrzyliście się na cudowne wody Laguny Siedmiu Kolorów, jestem pewna, że większość zdjęć pochodzi właśnie z Kanału Piratów. Jest to jeden z najpiękniejszych fragmentów jeziora Bacalar, utworzony z wąskiego i płytkiego kanału z wodą przecinający ląd i mieniący się niesamowitymi kolorami. Zwykle kapitanowie katamaranów i żaglówek zatrzymują tu swoje wodne bryki na dłużej, pozwalając turystom na dwa-trzy kwadranse zanurzyć się w tym bezkresnym błękicie. To mój absolutny numer jeden w Meksyku!

recepta_na_podroz_bacalar_pirates_canal
recepta_na_podroz_bacalar_pirates_canal1
recepta_na_podroz_bacalar_pirates_canal2
recepta_na_podroz_bacalar_pirates_canal3

Jak korzystać z Laguny Bacalar?

Jak już pisałam wyżej, Laguna Bacalar jest jeziorem bez utworzonych charakterystycznych plaż. Dostęp do bajkowej wody jest utrudniony nie tylko z tego powodu. Większość terenu wokół jeziora należy do prywatnych osób i hoteli. Chcąc jak najbardziej korzystać z bogactwa natury, warto rozważyć rezerwację noclegu w hotelu znajdującym się tuż nad laguną, najlepiej w takim dysponującym własnym pomostem. Wtedy laguna będzie dosłownie na wyciągnięcie Waszej ręki.

W przeciwnym razie pozostaje Wam opisana wyżej rzeka Los Rapidos (codziennie, bez limitu po dokonaniu opłaty wstępu) albo półdniowa wycieczka z przewodnikiem po lagunie (codziennie z wyłączeniem środy).

Kolejną opcją jest wypożyczenie kajaku lub roweru wodnego, a także paddleboarda. Wreszcie, zwłaszcza dla bardziej leniwych, dostępne są tu kąpieliska tzw. płatne balneario. Za niewielką opłatę (zwykle kilkanaście pesos) otrzymacie nieograniczony dostęp do orzeźwiającej wody. Zwykle w miejscach tych znajduje się też lepsza bądź gorsza restauracja oraz wypożyczalnia sprzętu wodnego (kajaki, paddleboardy). Jeśli szukacie bardziej ustronnego miejsca, omijajcie kąpielisko miejskie (balneario municipal) – chyba że lubicie tłumy i gwar!

Jeśli tak jak ja traficie nad Bacalar w środę i chcecie dać lagunie czas na regenerację (więcej o tym później!), wybierzcie się do innej okolicznej laguny — Laguna Milagros (około 30 km od miasteczka Bacalar). Za symboliczną opłatę znajdziecie tu prywatny pomost, hamaki zawieszone nad wodą, kajaki, łódki, restaurację i bar, a przede wszystkim niekończący się wodny błękit okraszony ciszą i spokojem — nie jest to popularne miejsce wśród turystów. Idealne miejsce na relaks i złapanie oddechu od turystycznego zgiełku.

recepta_na_podroz_bacalar_milagros
recepta_na_podroz_bacalar_milagros1
recepta_na_podroz_bacalar_milagros2
recepta_na_podroz_bacalar_milagros3
recepta_na_podroz_bacalar_milagros5

Ceny nad Laguną Bacalar — czyli ile kosztuje raj?

Wreszcie to, co być może niejednego z Was interesuje najbardziej — ceny!

NOCLEGI

 Baza noclegowa w Bacalar jest dość dobrze rozwinięta, dlatego każdy znajdzie tu coś właściwego dla siebie: od ekskluzywnych hoteli ze spa, po szykowane kameralne hostele.

RESTAURACJE

Restauracji w miasteczku Bacalar oraz okolicy jest również co niemiara. Za posiłek dla dwóch osób z napojami zapłacicie około 100 zł. Polecam zwłaszcza Alaj Bacalar — miejsce serwujące absolutnie przepyszne meksykańskie jedzenie oraz Marina Yunuem — tu jakby trochę luksusowo i jakże PRZEPYSZNIE przez wielkie P! (Tak, jadłam w obu i wciąż wspominam te smaki!).

ATRAKCJE

Za trzygodzinną wycieczkę łodzią po lagunie Bacalar zapłacicie 125 zł od osoby. Zaś 5-godzinna wycieczka z otwartym barem i lunchem meksykańskim to koszt 290 zł od osoby. Kajak wynajmiecie za około 50 zł za 2 godziny. Jeśli hotel, w którym się zatrzymacie dysponuje kajakami, jestem pewna, że uda Wam się wynegocjować lepszą cenę. (Mała rada: zawsze warto się potargować!).

Za wejściówkę do Los Rapidos zapłacicie 35 złotych, bilet kupicie na miejscu w kasie (moja rada: warto mieć gotówkę i drobne na opłacenie szafki oraz wynajęcie kamizelki ratunkowej).

recepta_na_podroz_bacalar_pirates_canal4

Miasteczko Bacalar — magia w meksykańskim wydaniu

Jak zapewne zdążyliście zauważyć, nad laguną Bacalar leży miasteczko o tej samej nazwie. To właśnie w nim zatrzymuje się większość przyjezdnych tu turystów. Najważniejsza informacja dotycząca tej miejscowości jest taka, że od 2006 roku jest jednym z Pueblos Mágicos, czyli meksykańskich „magicznych miast” z programu Ministerstwa Turystyki. Miasteczko jest urocze, niezbyt wielkie, o niskiej charakterystycznej dla tych miejscowości budowie i co najważniejsze, z kolorowymi fasadami budynków.

Historia Bacalar jest fascynująca i burzliwa. Już w V wieku na malowniczym terenie dzisiejszego Bacalar zagnieździli się pierwsi mieszkańcy. W XV wieku Bacalar było nie tylko osadą, ale i tętniącym życiem portem przeładunkowym. Jednakże, wraz z przybyciem Hiszpanów, losy Bacalar uległy drastycznym zmianom. Miasto przechodziło z rąk do rąk, było niszczone przez piratów i Majów, by ostatecznie zostać odbudowane na początku XX wieku.

W Bacalar znajdziecie Fort San Felipe (warto zwiedzić!), Iglesia parroquial de San Joaquin, a także Jarmark San Joaquin — w pierwszych dwóch tygodniach sierpnia odbywają się tu okazałe targi z muzyką graną na żywo. Doskonałym pomysłem na zwiedzenie Bacalar jest wypożyczenie roweru, choć miasto jest na tyle małe, że pieszo również da się dość dobrze je poznać. (Ja wybrałam opcję pieszą i nie żałuję — można wtedy zajrzeć w każdy zakamarek!).

recepta_na_podroz_bacalar_bacalar
recepta_na_podroz_bacalar_bacalar1
recepta_na_podroz_bacalar_bacalar2
recepta_na_podroz_bacalar_bacalar3

Problem Laguny Bacalar — czyli kiedy raj staje się piekłem

Po tym całym słodzeniu czas odkryć czarną kartę znad Laguny Siedmiu Kolorów pod tytułem TURYSTYKA. Wszechobecna tu krystalicznie czysta woda i delikatne rodzime środowisko naturalne, muszą zmierzyć się z solidnym ciosem. Jezioro Bacalar cierpi obecnie z powodu niekontrolowanego rozwoju turystyki. Zieleń ustępuje miejsca hotelom, restauracjom i miejscom rozrywki dla przyjezdnych. Szczególnie dotkliwe są ścieki hotelowe i zanieczyszczenia z motorówek, których z roku na rok przybywa.

Wszystko to zagraża miejscowemu ekosystemowi, zwłaszcza drogocennym stromatolitom — jednym z najstarszych form życia na ziemi, liczącym ponad 3,7 miliarda lat. Pomimo iż wyglądające jak kamienie, w rzeczywistości stromatolity są sklejonymi ze sobą warstwami węglanu wapnia wytrąconego z wody jako produkt uboczny cyjanobakterii, szerzej znanych jako sinice. Są niezwykle delikatne i dość słabo radzą sobie ze wzmożoną w ostatnim czasie ilością ludzkich stóp.

Laguna Bacalar to ostoja największej na świecie populacji słodkowodnych stromatolitów, jedna z ostatnich takich na Ziemi. Niestety, rozwój turystyki zepchnął ochronę przyrody na dalszy plan. Mimo licznych tabliczek informujących o zakazie chodzenia po nich i dotykania stromatolitów nie wszyscy turyści darzą je należytym szacunkiem. Sama byłam świadkiem, jak przy Los Rapidos ludzie traktowali stromatolity jak leżaki!

Nie da się całkowicie odciąć tego miejsca od świata, bo jego piękno przyciąga coraz więcej osób. Ale pamiętajmy, że w Laguna Bacalar, jak i wszędzie indziej, powinniśmy szanować naturę. Jeśli środa jest dniem regeneracji laguny, odpuśćmy sobie kąpiel. To chyba oczywiste.

Koniecznie obejrzyjcie TEN FILM, z którego dowiecie się dużo więcej o fascynujących stromatolitach z Bacalar.

recepta_na_podroz_bacalar_los_rapidos3

Holbox czy Bacalar? Oto jest pytanie!

To pytanie zadaje sobie większość turystów odwiedzających Jukatan i planujących zrobić tu coś więcej niż zalec na hotelowej plaży. Wybór między Laguną Bacalar a wyspą Holbox zależy od indywidualnych preferencji. Niech poniższy tekst pomoże podjąć Wam trafną decyzję. Nie dziękujcie!

BACALAR

Bacalar, jeśli czytaliście uważnie, już dość dobrze znacie. Położone na południu stanu Quintana Roo, z dala od głównych atrakcji Jukatanu, kusi 50-kilometrową laguną o turkusowej słodkiej wodzie, przypominającej Karaiby. Choć zyskuje na popularności, wciąż zachowuje spokój i autentyczną atmosferę. Nie ma tu plaż i tłumów, a ceny są niższe niż w innych kurortach. Z poziomu własnoręcznie sterowanego kajaka można do woli obcować z naturą.

HOLBOX

Holbox, wyspa na północy stanu, oferuje piękno Morza Karaibskiego z odcieniami zieleni wynikającymi z bliskości Zatoki Meksykańskiej. Jest bliżej popularnych kurortów i przyciąga tłumy turystów, zwłaszcza Amerykanów. Oznacza to wyższe (czytaj: amerykańskie) ceny, a w szczycie sezonu tłumy, głośną muzykę i imprezy. Za to czekają tu na Was rajskie piaszczyste plaże, urokliwe miasteczko z kolorowymi domkami, a także możliwość pływania z rekinami wielorybimi czy uprawiania kitesurfingu i innych sportów wodnych.

Wybór między Holbox a Bacalar zależy od indywidualnych preferencji. Jeśli Wasze idealne wakacje to rajskie plaże, kąpiel w morzu i relaks, Holbox będzie idealnym miejscem. Jeśli natomiast interesują Was unikalne zjawiska przyrodnicze, aktywności wodne na jeziorze i autentyczna atmosfera, Laguna Bacalar spełni Wasze oczekiwania.

recepta_na_podroz_bacalar_milagros6
recepta_na_podroz_bacalar_pirates_canal5
recepta_na_podroz_bacalar_pirates_canal6

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *